Zacznę od hejtów. Nie rozumiem tego całego hejtowania. To, że mamy różne opinie, czy ktoś źle powiedział jedno słowo to znaczy, że trzeba go za to ukarać? Każdy chyba widział takie komentarze. Hejt to jest coś w stylu zazdroszczenia komuś. Taka osoba przyczepia się danej popularnej osoby zaczyna jechać na nią z góry na dół za to jak wygląda, jak mówi, jej zachowania itp. Mówi się, że typowy hejter siedzi tylko przed komputerem/laptopem i szuka nowych osób do skrytykowania, jest przy kości i cały czas pisze chamskie komentarze.
Ile razy polubiliście reklamy na Instagramie? W moim przypadku wiele razy. Jadę z góry na dół i lajkuje zdj, nawet nie zwracam uwagi na to kto wrzucił to zdj. Od jakiegoś czasu patrze uważnie czy nie polubiłam reklamy. One są tam nie potrzebnie. Owszem niektóre reklamy przyciągają wzrok, ale to nie na to był stworzony Instagram.
Jak już jesteśmy przy Instagramie i komentarzach mogę wspomnieć o ludziach, którzy pod każdym zdaniem pisze "oddaje". Wyjaśnijmy jedną rzecz. Oddaje pisze osoba, która zaobserwowała i polubiła kilka zdjęć, a autor powinien zrobić to samo. Szukają oni fejmu? Chcą mieć więcej zdjęć? Więcej followersów? Niech się postarają o to, aby inni ich polubili.
Podobną sytuację można zauważyć na grupie dla Blogerów na Facebook'u. Tylko, że zamiast "oddaje" pojawiają się komentarze "kom/kom?" "obs/obs". W takim razie piszecie bloga dla siebie, czy dla popularności?
Pewnie nie raz wkurzyliście się, na rejestrowanie się stronach, gdzie możecie obejrzeć film. Jeśli nie chcecie, żeby dużo osób, go zobaczyło to nie wrzucajcie filmów w ogóle. Później dziwimy się, że dany login jest zajęty.
Z mojej strony to wszystko, dziękuję :)
Jedno zdanie: smutne ale prawdziwe :-(
OdpowiedzUsuńPoza tym ciekawy post
swiatnafotografii.blogspot.com