*.*

środa, 3 sierpnia 2016

3 w 1, czyli 3 smaki pierogów!

Dziś na obiad serwuje dość banalne danie, ale nie banalne smaki!
Od kilku dni chodzą za mną pierogi, wstałam z rana i ulepiłam pierogi.
1. Ruskie (twaróg, ziemniaki i cebulka)

Gotujemy 0.5 kg obranych ziemniaków, następnie je dukamy dodajemy 0,5 kg twarogu (półtłustego lub tłustego), 2-3 cebulki, które kroimy w kostkę oraz do smaku soli i pieprzu (nie żałujcie pieprzu farsz musi być pierny). Jeśli chcecie możecie to zmielić, ale osobiście nie przepadam za takim miałkim farsze.

2. Z mięsem (mięso mielone, cebulka i chleb)

Wrzucamy na patelnie 0.5 kg mięsa mielonego do tego dorzucamy cebulkę, która kroimy w piórka. Następnie z 2-3 kromki chleba jak do mielonego (czyli namoczonego chleba lub bułki). Oczywiście sól i pieprz do smaku, ale mniej w porównaniu do ruskich. Jeśli wszystko usmażycie musicie to zmielić przez maszynkę do mięsa w innym wypadku nie wyjdzie wam bo chlebek będzie zbyt duży, a mięso po usmażeniu sklei się w kawałeczki. 

3. Na słodko (twaróg z truskawkami)
Tutaj jak w przypadku poprzednich farszów dałam 0.5 kg twarogu tłustego oraz jedno opakowanie mrożonych truskawek, które kroimy w kostkę. Następnie dodałam 1 żółtko, 2 saszetki cukru wanilinowego oraz 4 łyżki zwykłego cukru. Po wymieszaniu wszystkiego wasza konsystencja powinna być stała, żeby łycha stała jak to mówi moja mama. Pamiętajcie, ze truskawki musicie odpowiednio wcześniej rozmrozić i one musza obciec! 


Na początek zrobiłam CIASTO NA PIEROGI, jest to domowy i dość stary przepis od mojej cioci. Dzięki niemu pierogi są miękkie i mimo, że trzymacie je w lodówce na drugi dzień pozostają nadal bardzo miękkie.



Kiedy już rozrobicie ciasto możecie je przykryć suchą ściereczką na 5 minut, aby ciasto odpoczęło. Po tym czasie dzielimy ciasto na 2-3 części i rozwałkowujemy, sami dobierzecie sobie odpowiednią grubość. Pamiętajcie, że ciasto nie może być za cienkie ani za grube! Kiedy już macie wyrobione ciasto, możecie wziąć większa szklankę lub też foremkę do pierogów i odbijamy w cieście krążki na pierogi! Kiedy mamy jutro już je gotowe, przystępujemy do zadziewania ich ulubionym farszem!


Gotowe pierogi, partiami gotujemy w osolonej wodzie! Oczywiście nie mieszamy rodzai, iż później nikt nie będzie wiedział, które to które. do wrzącej wody możecie dolać łyżkę oleju lub dwie na duży garnek. Wtedy jest mniejsze prawdopodobieństwo wręcz znikome, że pierogi nam się skleją!


Ugotowane pierożki możemy podsmażyć i podać z cebulką!  (Ruskie wskazane, a mięsne możemy. Te na słodko oczywiście bez xD) 


Smacznego! Na razie, cześć, pa! ~ Kaja




3 komentarze:

  1. Pierogi to życie. Choć ja na przykład nie używam tej foremki, bo nie lubię. Jestem tradycjonalistką i wolę szklankę z widelcem. A moje ulubione to z serem oraz z truskawkami. Pozdrawiam, nahumanie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla mnie oczywiście ruskie. Tylko żeby ktoś zrobił... :D MNIAM! Fajną masz foremkę na pewno ułatwia życie. Jeżeli chodzi o słodki farsz to u mnie w domu zawsze były same truskaweczki. Z serem to dla mnie nowość, ale bardzo lubię ser ;)

    www.gitaraiszpilki.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem Ci, że ja też pierwszy raz zrobiłam z twarogiem, bo miałam taką ochotę hahah :D zawsze były z twarogiem na słodko albo z truskawkami. Teraz pomyślałam, czemu by nie połączyć! Właśnie zaktualizowałam przepisy, więc rób nie oglądaj się :D

      Usuń