*.*

wtorek, 4 października 2016

Coś na szybko i śniadaniowo!

Hej! Tym razem przychodzę do Was z czymś na śniadanie oraz z czymś słodkim i szybkim!




Zacznijmy od czegoś śniadaniowego, ponieważ mój plan dnia zaczyna się od 7, a lekcje od 12 zaczęłam pichcić od rana.





Jakiś czas temu przygotowałam sobie o takie śniadanko! :)




Jak widzicie nic specjalnego, ale może i warto o tym wspomnieć niż codzienne zwykłe kanapki z serem, szynką czy sałata i pomidorem. Tak więc dzień wcześniej kupiłam banany oraz kefir w butelce, aby przygotować sobie kefir bananowy zwany inaczej szejkiem!

Do wyższego naczynia włożyłam obrane banany i je zmiksowałam. Kiedy miałam już jednolita konsystencje, dolałam kefiru dosypałam na oko ostropestu, który wspomaga pracę naszej wątroby.


Kanapki to nic nadzwyczajnego, zwykły chleb słonecznikowy żytni, który upiekłam dzień wcześniej sama. (już niedługo przepis) Obłożony twarożkiem ze strzałkowa, serdecznie polecam xD oraz powidła babci, czyli własnej roboty. 


Następnie zrobiłam "ciasto" hmm no taki mini deser. Ciastem bym tego nie nazwała. Miałam WIELKĄ ochotę na karmel. Będąc w sklepie kupiłam puszkę karmelu, bitą śmietanę oraz wafle na ciasto. W opakowaniu były 4 wafle. Złączyłam po 2 wafle cienka warstwą, a następnie te 2 części połączyłam jeszcze jedną warstwą karmelu jednak teraz już o wiele grubszą. Deser ogólnie trzymałam w lodówce i przed każdą konsumpcją nakładałam bitą śmietanę. 
 Tak więc życzę smacznego, na razie, cześć, pa! ~ Kaja

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz